To smutne i nieco zapomniane wydarzenie. W 1981 roku grudzień był bardzo mroźny, śniegu dużo, ludzie przygotowywali się do świąt Bożego Narodzenia. W niedzielę rano bardzo poważna muzyka w radio przerywana co pewien czas przemówieniem Jaruzelskiego. To były smutne dni i smutne święta. W 25 rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w kościele OO. Bernardynów na Bystrem została odprawiona Msza św. Miejsce nie było wybrane przypadkowo. To u Bernardynów w latach 80 odbywały się nabożeństwa za Ojczyznę, w których uczestniczyli ludzie, dla których Wolna Polska była czymś najważniejszym. Młodzież, która w tamtych czasach chodziła do szkoły, również miała swój udział w tamtych wydarzeniach. W rocznicowej Mszy św. uczestniczyły osoby, które w tamtych czasach aktywnie działały w "Solidarności", niektóre z nich były osadzane w obozach internowanych. Tłumów w kociele nie było, ale wśród obecnych byli nauczyciele z naszej szkoły. Tylko cztery poczty sztandarowe, w tym sztandar naszej szkoły, uświetniły uroczystość. Nie było sztandaru miasta Zakopane, nie było sztandarów innych szkół i niewiele było dzieci i młodzieży. Szkoda, bo to przecież ważna rocznica, której nie wolno wymazać z pamięci. Na uznanie zasłużyły Justyna i Karolina, które uczestniczyły w uroczystości jako asysta w poczcie sztandarowym szkoły.